Chociaż w reklamie Pepsi pojawia się Wojciech Szczęsny, to przez jego obecność wygląda ona na nieszczęsną. Bo polski bramkarz widoczny jest w reklamie, ale widoczne jest też to, że został on w nią wmontowany na potrzeby rodzimego rynku.
W oryginalnej wersji spotu występują Frank Lampard, Sergio Aguero, Lionel Messi, Fernando Torres, Didier Drogba oraz Jack Wilshere. Wymieniona szóstka biega z piłką podczas koncertu Calvina Harrisa po rozbawionym tłumie, za cel obierając sobie automat z puszkami Pepsi. Mimo że nie prezentują oni wybitnych umiejętności, przy nich Szczęsny i tak wygląda, jakby był na innej imprezie.
Szczęsny jako jedyny ma koszulkę z nazwą reklamowanego napoju, a na niektórych ujęciach wyraźnie widać, że w stronę automatu biegnie tylko sześciu zawodników. Gdy polski zawodnik wybija piłkę, za jego plecami brakuje publiczności. W końcu ani razu nie pojawia się on przy innych zawodnikach, a jego grze aktorskiej daleko do doskonałości.
Mimo takich niedociągnięć, coś w reklamie może się podobać. Bez niespodzianki: wykorzystany w niej utwór. Za powstanie dobrze dobranego "Let's Go" odpowiada prowadzący w spocie imprezę i już wspomniany Calvin Harris oraz niewidoczny, ale z pewnością szeroko znany Ne-Yo. Warto zauważyć, że nie jest to jedyna forma współpracy muzycznego duetu z Pepsi. Niebieskie puszki oraz rożne formy promocji ich zawartości wielokrotnie można zauważyć w teledysku do "Let's Go". I o ile wykorzystywanie dobrej muzyki w reklamie oceniać trzeba wysoko, o tyle z obecnością reklamy w muzyce należy postępować wprost przeciwnie. Bo nie każde reklamy związki z muzyką wychodzą na dobre.
Hat-trick: 3/6.
Pepsi (06.2012)
Źródło: http://youtu.be/g09dvAq_qsE
Calvin Harris & Ne-Yo - Let's Go
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz